Kupiłam pod wpływem dobrych opinii w blogosferze i wtopiłam...
Śliczna mała puszeczka z ukrytym karmelkowym balsamem/masłem wewnątrz - tak wyobrażałam sobie ten produkt wrzucając go do koszyka.
Otworzyłam, powąchałam i radość się skończyła. Zapach w niczym nie przypomina karmelu. Dla mnie to sztuczny, mdły i słodki zapach, którego nie znoszę mieć na ustach, bo chcąc czy nie, cały czas go czuję.
Sama postać masła jest bardzo przyjemna. Niezbyt twarda, łatwo nabiera się palcem i rozprowadza na ustach.
Naczytałam się pozytywnych opinii, jak to masło fantastycznie nawilża. Cóż moich ust nie nawilża, no dobrze powiedzmy, że trochę nawilża, ale jest to 10% tego co robi Tisane.
Żałuję, że nie zdecydowałam się na wersję malinową. Może zapach nie drażniłby mnie tak bardzo.
Żeby go nie wyrzucać, zużyję do skórek wokół paznokci.
Skusiłyście się na to masło? Jak się u Was sprawuje?
Pozdrawiam,
Aga
Ja mam malinowy i original :-) Bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńA wahałam się, czy wziąć malinę, czy karmel...
UsuńA ja nie mam żadnego - zamiast tego kupiłam pomadkę granat i figa od Isana i jestem mega zadowolona. :P
OdpowiedzUsuńszczęściara =)
Usuńnie znam, ale tez skusiłabym się na malinowe
OdpowiedzUsuńmam malinowe masełko i bardzo go lubię :D
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę na niego się skusić ...
OdpowiedzUsuńMam "karmelowe" i faktycznie z karmelem nie ma to nic wspólnego. Wielkie rozczarowanie, liczyłam na piękny karmelowy zapach a poczułam chrupki kukurydziane:P Nie wiem czy pamiętasz, były kiedyś takie kolorowe chupki kukurydziane w takich trójkątnych torebkach, one miały właśnie taki zapach jak to masełko:P
OdpowiedzUsuńhaha, a mi przypomina ten zapach chleb moczony w mleku =P
Usuńa chrupki pamiętam, kiedyś to były słodycze :P chrupki w rożku i oranżadka w worku =P
dla mnie ogólnie nowe produkty Nivei jadą tylko na jej opinii zdobytej przez lata i znanej nazwie, a nie są warte specjalnej uwagi
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest niestety...
Usuńa wydawało by się, że taki boski produkt, tez czytałam o tych masełkach wiele dobrego .
OdpowiedzUsuńo tak, ja właśnie dlatego kupiłam to masełko =(
Usuńmam go jednak zapach nie powala;/
OdpowiedzUsuńJa mam to masełko w wersji z orzeszkami macadamia i tak do końca również nie jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się że zostawia na ustach taką tłustą warstwę;/ Fakt ma nawilżać i natłuszczać ale tak na prawdę żadnej różnicy i poprawy stanu moich ust nie widzę.
No to polecam Tisane, o ile jeszcze nie miałaś. Zdecydowanie lepiej się sprawdza. Nie zostawia tłustej warstwy i wystarczy naprawdę cieniutka warstwa.
Usuń