W tym miesiącu oprócz tradycyjnego pudełka Glossybox umożliwił nam zakup pudełka specjalnego.
Oczywiście skusiłam się na nie =)
Przyznam szczerze, że nie wydałabym nigdy 60zł na maszynkę, ale myślę, że warto było wydać 20zł za ten zestaw =)
Pudełka nie są już dostępne, bo sprzedały się jak ciepłe bułeczki, ale jeśli nie znacie jeszcze Glossybox to zapraszam na ich stronę: www.glossybox.pl
Kod zniżkowy ważny do końca marca: Flesz.
Jak sądzicie?
Macie jakieś doświadczenia z tego typu maszynkami?
Pozdrawiam,
Aga.
Moim zdaniem to zwykła strata pieniędzy. Zapłaciłabym 60 zł za maszynkę z wmontowanym MP3, ale nie za coś takiego. :D
OdpowiedzUsuńOjj Ty to masz wymagania =P No 6 dyszek to moim zdaniem przegięcie. Jeszcze zobaczymy jak to cudo działa. Może samo goli a ja będę leżeć i popijać drinka z parasolką =P
OdpowiedzUsuńMoże i fajne ale faktycznie drogie to jest. Normalnie kupiłabyś dobrą kilkurazową maszynkę za 15 zł, i żel za 10 i taki sam efekt były. Ale czasem trzeba sobie sprawić prezencik :) Dodałam się też do obserwatorów i zapraszam do mnie ewkabloguje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo właśnie, prezencik czasami trzeba sobie prawić =P
Usuńcena kosmiczna :)
OdpowiedzUsuńJa się niestety nie załapałam na to pudełko:-(
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak później bedzie sie ksztaltowala cena ostrzy do maszynki:)sama w sobie jest dość droga...:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zycze przyjemnego uzytkowania:)
Bardzo lubię żele z gilette. Są niesamowicie wydajne.
OdpowiedzUsuń