Jakiś czas temu zostałam wybrana jako degustatorka nowości firmy Sys, a mianowicie zupki cebulowej.
Dziś dostałam ją w swoje łapki i od razu gotowałam.
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego efektu...
Składniki do zupy umieszczone są w dwóch woreczkach.
W jednym z nich była suszona cebulka (o niesamowitym zapachu).
W drugim pozostałe składniki.
Skład jak widać bardzo fajny:
Instrukcja, jasna i przejrzysta:
Przygotowałam ją zgodnie z instrukcją, na końcu ją zblendowałam. Nalewając do miseczek dodałam trochę startego żółtego sera (miały być też grzanki ale je spaliłam, cud że patelnia żyje).
A oto efekt końcowy:
Zupa wyszła naprawdę smaczna, aromatyczna. Zupełnie innego efektu spodziewałam się po zupie z torebki, a tu takie miłe zaskoczenie. Czuć przyprawy, zioła i cebulkę zamiast benzoesanu sodu jak w większości innych przysmaków z torebki.
Jedyne co dodałam od siebie to szczypta soli (ale wydaje mi się, że to kwestia indywidualna).
Tej zupki jeszcze nie ma na rynku ale inne z tej serii kosztują ok. 5zł.
Czy kupię? Na pewno! Przygotowałam ją błyskawicznie, i smakowała naprawdę dobrze.
A już niedługo napiszę o zupie pieczarkowej tej firmy, zobaczymy jak się sprawdzi.
faktycznie wygląda całkiem kusząco :)
OdpowiedzUsuń