Obserwatorzy

wtorek, 10 lipca 2012

Co zabrać nad wodę, piknik z niemowlakiem - czyli Tymek na kąpielisku


Temperatury ostro dają nam w kość. A, że mieszkamy niedaleko kąpieliska, postanowiliśmy się tam udać. 
Od wody czuć było przyjemny chłód.

Oto co wydaje mi się niezbędne:
1. Krem z wysokim filtrem (ja mam mleczko SPF 50+).
2. Coś na główkę od słońca (wzięłam kapelusz dość luźny żeby się mały nie pocił).
3. Picie i jedzenie dla dziecka (karmię naturalnie, więc z jedzeniem nie ma problemu, a do picia brałam herbatkę rumiankową).
4. Jeśli dzidziuś ma się kąpać w basenie, to warto pomyśleć o pieluszkach do kąpieli (ja nie miałam, ale i tak dziś tylko moczyliśmy stópki).
5. Oczywiście tradycyjnie pieluszki, chusteczki nawilżane, ubranko gdyby zrobiło się chłodno. 
6. Kocyk na którym maluszek będzie leżał.
7. Smoczek jeśli dzidziuś tak jak mój Tymek uwielbia z nim zasypiać.
8. Zabawki - przecież każdemu może się nudzić =P
9. Moskitiera na gondolkę- my chodzimy na kąpielisko przez las.

To chyba takie minimum. Ja zawsze biorę dużo za dużo rzeczy jak wychodzę z domu, ale lepiej wrzucić do torby za dużo pieluch aniżeli miało by ich zabraknąć =)

A może o czymś zapomniałam? 
Dajcie znać co dodałybyście do mojej listy.

5 komentarzy:

  1. jaki uroczy bobasek :) myślę że o niczym nie zapomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To musiał być miły dzień! Ja też chcę nad wodę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki :) Tymek był przeszczęśliwy, choć troszkę bał się szumu wody. Na pewno powtórzymy niedługo taki wypad =)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, chętnie odpowiem na Wasze pytania.
Proszę jednak o nie zostawianie "reklam".
Zazwyczaj staram się zaglądać do komentujących osób =)