Obserwatorzy

piątek, 13 lipca 2012

Chanel Coco Mademoiselle vs Lidl Suddenly Madame Glamour


Muszę się przyznać, że Chanel Coco Mademoiselle to mój numer 1 jeśli chodzi o perfumy.
Swój flakonik dostałam od męża jakiś czas temu, ale używam ich rzadko, zwyczajnie w świecie jest mi ich szkoda.
Kiedyś będąc w Lidlu z nudów zaczęłam przeglądać kosmetyki. W ręce wpadł mi Suddenly. Byłam w totalnym szoku... Zapach za 17,99zł/50ml jest identyczny (przynajmniej dla mojego nosa =P) jak ten za 500zł/100ml. 




Wiadomo Chanel to Chanel, tu nawet flakonik jest cudowny...

Flakonik z Lidla troszkę mniej wykwintny, ale myślę, że też nie ma na co narzekać. 


Tak się zastanawiam nad różnicami pomiędzy oboma kosmetykami, oczywiście poza ceną. Chyba w zasadzie widzę dwie: 
1. Opakowanie.
2. Trwałość (nie oszukujmy się, Lidlowski Chanel pachnie krócej =P).

A Wy znacie te perfumy? Lubicie? A może znalazłyście inne różnice?

5 komentarzy:

  1. one kompletnie nie przypominają Coco :P
    to profanacja! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej skórze pachną tak samo, serio. Przynajmniej mój nos nie rejestruje tych różnic =P

      Usuń
  2. Przekleje cos co juz o nic napisalam gdzie indziej:
    ,,Taaak... Potwierdzam wyjatkowosc tych perfum. Nie jestem zadnym znawca w tej materii, ale miałam dokładnie to samo skojarzenie, tzn. nie moglam sobie przypomniec ktore to z chanelowskich sa do tych tak podobne.
    Kiedy powachalam je w Lidlu, mimo iz to nie moje klimaty, docenilam od razu jakosc (poprostu nie smierdza taniocha), zachecona spsikalam nadgarstek i przy okazji kawalek rekawa, a bylo to ponad dobe temu, kurtka pachnie do teraz i to wcale nie lekko. Dodam, ze zapach sie pieknie rozwinął, co prawda dosc szybko, ale nie uwazam tego za wade, a juz napewno nie w perfumach za niecale 20 zl.
    Zapach jest wedlug mnie dla dojrzalych kobiet, w kwiatowo orientalnym klimacie, ktory nie do konca sobie cenie, tzn doceniam chwilami, moze wlasnie dlatego, ze dojrzala kobieta bywam, lecz w pelni się jeszcze nie czuję.
    Fajnie, że są bo na orginał nie mogłabym sobie teraz pozwolic ze wzgledu na cene.
    Mysle, ze bylyby dobrym prezentem dla niejednej Mamy, kupionej przez dzecko za kieszonkowe, pod warunkiem jednak że lubi te klimaty zapachowe."

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam oryginał ale zakupiłam też Suddenly.Są bardzo podobne,cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Często kupuje je w Lidlu,juz kilka osób pytalo mnie o ten zapach,bardzo ładny jest:) no i naprawde tani a jak na cene to pachnie dlugo

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, chętnie odpowiem na Wasze pytania.
Proszę jednak o nie zostawianie "reklam".
Zazwyczaj staram się zaglądać do komentujących osób =)