Przez cały tydzień siedzę w domu z Tymkiem i jedyne miejsce do którego mogę się wybrać na zakupy to Biedronka :( Niestety mieszkam bardzo daleko od centrum i nie mogę przebierać w sklepach.
Dlatego chętnie wykorzystuję okazje kiedy to małż jest w domu :) w ostatnią sobotę marca wyskoczyłam do centrum na zakupy. Zajrzałam m.in. do Rossmanna, Natury i Superpharm.
A teraz o tym co sobie kupiłam :)
1. Intensywne serum antycellulitowe przeciw rozstępom z Bielendy. Na pewno dam znać jak się sprawuje na moim rozciągniętym brzuchu. Zapach ma ładny :) - 12zł
2. Zmywacz Isana. Tyle o nim dobrego słyszałam, że postanowiłam wypróbować (mam różowy z tej firmy, ale w ogóle mi nie podpasował, strasznie wysusza skórki) - 3zł
3. Perełki do kąpieli Wellness&Beauty pigwa i róża - 1,4zł (wzięłam bo były tanie, zobaczymy jak mi się spodobają).
4. Dwa peelingi z Joannny, truskawkowy i kiwi. Wiem, że to dziwne ale ich nigdy jeszcze nie próbowałam, a były po 3,60 w E.Leclercu.
5. Zmywacz Sensique truskawkowy. Taki kaprys, a zmywacze szybko mi uciekają ze względu na klientki. 2,3zł
6. Paletka cieni Catrice, spodobały mi się kolorki - 20zł
7. Lakier Catrice nr840 - Genius In The Bottle ( w stylu Chanel nr 531 - Peridot). To mój pierwszy lakier tej firmy, ale już wiem, że nie ostatni. Przecudny pędzelek. 10zł.
8. Trzy maski Rival de Loop - oliwka, migdał i mleko oraz aloes. Nie miałam ich jeszcze, chętnie przetestuję. 1,40zł
9. Maska nawilżająca z zieloną glinką - Zija - 1,50zł.
Dla Tymka też coś znalazłam:
Zestaw chusteczek nawilżanych Pampers 6x64 - 27zł. Póki co to mój faworyt jeśli chodzi o chusteczki nawilżane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze, chętnie odpowiem na Wasze pytania.
Proszę jednak o nie zostawianie "reklam".
Zazwyczaj staram się zaglądać do komentujących osób =)