Witajcie!
Z Tymonkiem znaleźliśmy się w grupie testującej nowe butelki Avent Natural.
Butelkę dostaliśmy już jakiś czas temu, ale z racji, że syn ma już 8 miesięcy musieliśmy dokupić smoczek o większym przepływie.
Zacznę od moich odczuć co do butelki:
- wygodny kształt butelki (mam na myśli nie tylko wygodę w trzymaniu czy przenoszeniu, ale również myciu, bo im bardziej bajerancki kształt tym trudniej dotrzeć do zakamarków butli),
- mała ilość części (mam butelkę antykolkową innej firmy, która rozkłada się na 6 części... nie znoszę jej myć, więc rzadko jej używamy. Tu mamy tylko 3 części =D)
- antykolkowy smoczek (początkowo zasysał się do środka, ale po kilku użyciach pięknie działa i wciąga powietrze przez specjalne zaworki).
To trzy główne powody dla których pokochałam tą butelkę. Poza tym można by jeszcze zwrócić uwagę na sam kształt smoczka, imitujący pierś kobiety. Myślę, że jest to ważne szczególnie dla malutkich niemowlaków a nawet noworodków, które niekoniecznie potrafią radzić sobie z butelką. A przy okazji, dziecko nie odzwyczaja się od ssania piersi.
A teraz kilka spostrzeżeń mojego Tymonka:
-ciekawa budowa tej nowej butelki...
- i potrafię sam ją trzymać... WOW a jak fajnie leży w buzi =)
Muszę jeszcze dodać, że butelka na pewno jest wytrzymała. Tyle razy co ona zaliczyła podłogę...
Ale mamy etap zrzucania wszystkiego =)
Z czystym sumieniem polecam tą butelkę. Jeśli będziemy potrzebowali butelki, to tą chętnie kupię (tylko większą, bo teram mamy 125ml =P)
A jak tam Wasze pociechy? Co lubią oprócz mleczka mamusi? Bo u nas najchętniej wchodzi soczek, woda bardzo ciężko... =(
ale radość :)))
OdpowiedzUsuńmały śmieszek z niego jest =)
UsuńAle słodziak:)))
OdpowiedzUsuńMy również używaliśmy butelek Avent z zadowoleniem. Lecz teraz mój synek ma już prawie 5 lat i mleko pije z kubka. Pożegnanie z butelką było ciężkie.
zapraszam jeśli masz czas
http://86malina.blogspot.ie/