Obserwatorzy

niedziela, 14 kwietnia 2013

Rimmel krem BB - recenzja

Będąc na zakupach w nowo otwartym Rossmannie dostałam w gratisie miniaturkę tego kremu. Ucieszyłam się, bo lubię testować nowości =)


Już po pierwszym użyciu taka szczęśliwa nie byłam. Jak widzicie wersja, którą otrzymałam jest w kolorze light. Jest jeszcze dostępna wersja medium.

Kilka słów od producenta: 

A teraz kilka słów ode mnie. 
Krem bardzo słabo nawilża. Dużo lepiej sprawdza się po dodaniu do niego serum.
Nie wiem czy minimalizuje pory, nie mam zbyt dużego problemu z nimi, więc się nie wypowiem na ten temat. 
Trzeba przyznać, że rzeczywiście kryje niedoskonałości, można by rzecz, że nawet zbyt mocno (w mojej ocenie krem bb powinien wyrównywać koloryt a nie tworzyć efekt maski).
Nie użyłabym tego kremu jak producent sugeruje pod makijaż, bo moim zdaniem jest na to za ciężki. Nawet sam wydaje mi się zbyt toporny. Po jego nałożeniu czuję, że mam go na twarzy, czego w innych przypadkach nie było. 


Jak na jasny odcień to wypada dość ciemno. Na mojej nieopalonej twarzy nie wtapia się w skórę, co gorsza podczas aplikacji tworzy smugi i plamy.


A teraz jego największa wada, czyli ukryte ciemnoceglane pigmenty. Przy rozsmarowywaniu na twarzy pojawiają się takie bordowe mazy (raz nawet myślałam, że się skaleczyłam i to krew =P)


Domyślam się, że kremy drogeryjne nijak się mają do azjatyckich oryginałów, ale to nie znaczy, że poprzeczka może wisieć tak nisko jak w przypadku tego kremu.

Cena ok. 17zł
Ogólna ocena: 1/5 (za SPF 25)

Zdecydowanie nie polecam, a już na pewno do cery suchej.

U Was też dziś było tak pięknie? 
Tymon dreptał jak szalony =)
Kolanka lekko bite =P

Miłego wieczorku,
Aga


16 komentarzy:

  1. Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do tych kremów, tym bardziej po tej recenzji, także sobie odpuszczę i zostanę jednak przy podkładach :) na tym zdjęciu też myślałam, że to krew ;o

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem przekonana do tych wszystkich BB, jakoś szkoda mi 20zł żeby się na któryś skusić bo wiem ze potrzebuję czegoś"mocniejszego" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię kupować czegoś co potem ma leżeć. Dlatego tym bardziej cieszę się, że dostałam tą miniaturkę.

      Usuń
  3. Wydaje mi się, że źle rozmieszali pigment.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie tak. Najgorsze jest to, że takie rzeczy wychodzą dopiero na twarzy =/

      Usuń
  4. Ja nie kupie już na pewno żadnego kremu BB takiego drogeryjnego, wszystkie sa dla mnie zdecydowanie zbyt ciemne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam wczoraj Maybelline najjaśniejszy i jest duużo jaśniejszy niż inne.

      Usuń
  5. nie przepadam za BB i widzę, że w tym więcej podkładu niż kremu:) no cóż, szukam dalej:) biedne kolanka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja nie używam na co dzień podkładu i to mnie najbardziej drażni w tym kremie (oczywiście prócz kolorów). Ale już mam mój nawilżający krem, który naprawdę niewidocznie wyrównuje koloryt.

      Usuń
  6. mnie też nie przekonują BB. dobry krem nawilżający, i jak trzeba to dobry podkład. delikatnie wklepany jest ok. dobrze, że już znalazłam swoje ulubieńce. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jaki Walen-Tymek jest słodziutki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm SPF na +, skoro kryje to 2+, cena 3+, ale smugi 1- ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie krycie to też -1, nierozmieszany pigment -1, ciemny kolor -1, cena jak za taką jakość też nie jest dla mnie plusem =P

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, chętnie odpowiem na Wasze pytania.
Proszę jednak o nie zostawianie "reklam".
Zazwyczaj staram się zaglądać do komentujących osób =)