Z wielkim entuzjazmem dołączyłam do tego projektu... Później dopiero do mnie dotarło: jak chcesz to wyczarować dziewczyno??!!
No nic, powiedziałam "A" to powiem i "B" =)
Oto pierwsza część mojego układu słonecznego. Zaczynam od słońca.
Lakiery, których użyłam do zdobienia:
1. Odżywka Eveline.
2. Essence Colour&Go nr 95 wanna be your sunshine.
3. Mariza nr 39.
4. Inglot nr 39.
5. Seche Vite.
Co sądzicie? Bo ja nie umiałam się przełamać i w tych paznokciach wytrzymałam dokładnie 1 dzień.
Pozdrawiam,
Aga
mój osobisty astronom byłby zachwycony, zwłaszcza tymi wybuchami, które tak fajnie uchwyciłaś!:)
OdpowiedzUsuń=) dziękuję.
UsuńWow, świetnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję =)
UsuńSuper, wygląda świetnie - serio jak powierzchnia słońca :D Ciesze się, że w końcu więcej osób zaczyna coś tworzyć ;)
OdpowiedzUsuńŻeby było więcej czasu, to już połowę planet miałabym zaliczonych =P
UsuńWyglądają nieziemsko :D
OdpowiedzUsuńtaki był zamysł żeby wyglądały słońcowo a nie ziemsko =P
UsuńSuper! Idealnie odwzorowałaś powierzchnię słońca! ;) Dodaje do obserwowanych :D
OdpowiedzUsuńfajny efekt
OdpowiedzUsuńWOW Rewelacja!
OdpowiedzUsuń