To ciasto upiekłam jako pierwsze, w związku z czym mam do niego sentyment. A poza tym jest przepyszne, trochę kwaśne, trochę słodkie...
3 szkl. mąki,
250g margaryny,
5 jaj,
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 łyżka kakao,
1 szkl. cukru,
1 mały słoik powideł (ja dodaję śliwkowe, ale można też inne. Ciasto wyśmienicie smakuje również z owocami: porzeczkami, wiśniami.)
Wykonanie:
Margarynę posiekać nożem z mąką, dodać żółtka i proszek do pieczenia, zarobić ciasto.
Ciasto podzielić na 3 części: jedną mniejszą i dwie większe. Do jednej z większych dodać kakao. Część większą bez kakaa wyłożyć na blachę, na to powidła (lub owoce). Na wierzch zetrzeć na tarce o grubych oczkach ciasto z kakaem.
Białka ubić, dodać cukier i wyłożyć pianę na ciasto. Na wierzch wyłożyć ostatnią część ciasta startą na tarce.
pleśniak? hehe, nazwa hmm trochę nie zachęca:P ale wygląda naprawdę smakowicie.
OdpowiedzUsuńja ostatnio robiłam tartę. wyszła naprawdę dobrze:)
=) no nazwa niezwykle urokliwa =)
Usuńale ciasto pyszne
Uwielbiam pleśniaka. I podobnie jak ty robię go z powidłami śliwkowymi. :)
OdpowiedzUsuń