Wstyd się przyznać, ale niedawno spróbowałam tych peelingów. Jakoś dużo o nich słyszałam, często widywałam na półkach sklepowych, ale nigdy nie próbowałam.
Nie będę się rozdrabniać i opisywać osobno zapachów, bo wydaje mi się to bez sensu.
Zamknięte są w przyjemnym 100ml opakowaniu. Nie jest zbyt solidne, przynajmniej zamknięcie.
Jeśli chodzi o sam żel z drobinkami (bo ta nazwa opisuje go najlepiej) to ma miły aczkolwiek chemiczny zapach, przynajmniej te wypróbowane przeze mnie.
Skład:
Konsystencja jest żelowa. Drobinek nie ma zbyt wiele, ale dobrze radzą sobie ze ścieraniem naskórka. Peeling nie jest zbyt ostry. Myślę, że można używać go na co dzień, zamiast żelu pod prysznic.
Cena: ok. 4,5zł/100ml.
Pewnie jeszcze kupię, ale inne zapachy. Nie dla samego peelingu, ale jako żel pod prysznic na wyjazd.
Ogólna ocena: 4/5.
a ja bardzo lubię imbirowy na pupę ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo póki co używałam tylko tych dwóch.
UsuńPolecam grejpfrutowy. Fajnie wygładza skórę.
OdpowiedzUsuńtak, myślę że grejpfrut by mi się spodobał. Oczywiście w sensie zapachu =)
Usuń