Matę dla Tymka dostałam od koleżanki, po jej synku.
Jak widać Tymon bardzo ją lubi. Jest już na tyle duży, że zabawki nie tylko ogląda, ale łapie w rączki
i próbuje je włożyć do buzi.
Mata świetnie się sprawdza gdy potrzebuję troszkę czasu na sprawdzenie poczty itd.
Oczywiście cały czas dziecko trzeba mieć na oku, bo mały od razu zaczął migrować na boki ;-)
Moim zdaniem warto kupić matę, mimo że nie jest to niezbędnik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze, chętnie odpowiem na Wasze pytania.
Proszę jednak o nie zostawianie "reklam".
Zazwyczaj staram się zaglądać do komentujących osób =)