Ten zestaw jest znany chyba każdemu, jeśli nie osobiście to z widzenia =)
Oba produkty zamknięte są w takich samych opakowaniach o pojemności 225ml. Słoiczki są estetyczne i bardzo wygodne w używaniu. Można postawić jeden na drugim dzięki odpowiednim kształtom. Zapach który opisuję to pomarańcza z aromatem wanilii – jest przyjemny, delikatny i przede wszystkim nie za słodki (nie znoszę słodkiego i mdłego zapachu wanilii, a ten na pewno do takich nie należy).
To chyba tyle wspólnych cech obu produktów. Przejdę więc teraz do samego peelingu. Produkt ten nie jest może moim ulubionym, ale na pewno też nie jest takim, którego używać nie lubię. Jego drobinki ścierające to cukier i drobniutkie pomarańczowe kuleczki. O ile te pierwsze się rozpuszczają podczas używania, o tyle te drugie kuleczki po użyciu pływają po powierzchni wody w wannie, czego swoją drogą nie znoszę.
Sam peeling ładnie złuszcza, pozostawiając na skórze tłustą, lepką warstwę. Zostawiając ją na skórze nie muszę używać dodatkowego nawilżenia (chyba, że na noc, wtedy dokładam jeszcze warstwę masełka ;) ).
Cena: ok. 17zł/225ml bez promocji.
Nie wiem czy go kupię jeszcze raz. Chyba będę szukała dalej :)
Ogólna ocena: 4/5.
Masło z tej serii to na pewno mój faworyt. Używanie go to sama przyjemność. Konsystencja gęsta, kremowa. Wchłania się świetnie, nie jest bardzo tłuste i nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Można go spokojnie używać także na dzień ponieważ chwilę po nałożeniu skóra jest sucha.
Cena: ok 12zł (za tyle kupiłam woje, ale chyba w promocji, podejrzewam, że normalnie kosztuje tyle co peeling).
O ile do peelingu mam mieszane uczucia jeśli chodzi o kolejne zakupy, tak do tego masła na pewno wrócę. A póki co mam jeszcze do wypróbowania z tej serii kokos z czekoladą. Mniam :)
Ogólna ocena: 5/5